Kochani.
Postać, osoba, szlachetna postawa św. Stanisława Kostki gromadzi nas dzisiaj w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa, wokół ołtarza i przy relikwiach jego osoby.
STANISŁAW KOSTKA ZMARŁ W RZYMSKIM KOLEGIUM św. Andrzeja. Miało to miejsce prawdopodobnie około północy z 14 na 15 sierpnia 1568 r. Kult św. Stanisława rodził się spontanicznie i niemal natychmiast po jego śmierci. Już w 1602 r. papież Klemens VIII – wydając pozwolenie na przedruk wierszowanego żywota Stanisława Kostki – nazwał go błogosławionym.
Przytoczę słowa tekstu opracowanego na podstawie publikacji: „Stanisław Kostka. Święty z Rostkowa”, Wojciecha Kućko z roku 2018 kiedy to miała miejsce 450 rocznica jego narodzin dla nieba.
Zaraz po śmierci Stanisława zaczęto spisywać jego żywot i cuda, które okazały się kluczowe dla jego późniejszej kanonizacji. Ważny był poemat Divi Stanislai Costuli Poloni vita, opublikowany w Krakowie w 1570 roku dwa lata po śmierci Stanisława, pisany łacińskim heksametrem przez Grzegorza z Sambora (1523–1573), profesora Akademii Krakowskiej, prawdopodobnie nauczyciela Stanisława Kostki z Rostkowa.
Sława świętości Stanisława rozeszła się z Rzymu po całym świecie, a miało to miejsce w czasie wielkich akcji misyjnych jezuitów. Znany był w Indiach, Afryce i Australii, a jego imię upraszczano dla wymowy w wielu językach. W 1726 roku w Pekinie Dominik Parenin opublikował żywot i cuda Świętego w języku chińskim. Pewnie dlatego o. Józef Warszawski SJ biografię Świętego zatytułował: „Św. Stanisław Kostka. Największy z międzynarodowych Polaków”.
Eustachy Iwanowski w „Rozmowach o Polskiej Koronie” tak opisywał tę famę świętości: „Po śmierci Stanisława Kostki (…) upadł filar Kościoła i wielka nadzieja Ojczyzny. Stanisław Kostka ratował Polskę z nieszczęściach wojen i był hasłem rycerstwa polskiego, jego czynów i zwycięstw. Cześć św. Stanisława była serdeczną i prawdziwie narodową. (…) Dzień Jego dorocznej uroczystości był tak solenny jak Wielkanoc. W uroczystościach mieli udział duchowieństwo, lud, młodzież narodowa, senatorowie, wojewodowie, kasztelani i dwór królewski, który wielkie miał do Błogosławionego nabożeństwo, i o kanonizacyą Jego usilnie się starał” (t. 1, Kraków 1873, s. 118). Został ogłoszony błogosławionym w 1605 roku, a świętym, wraz z Alojzym Gonzagą, w 1726 roku
W staraniach o rychłą kanonizację bł. Stanisława Kostki uczestniczyli kolejni królowie polscy: Zygmunt III wraz z królową Konstancją, potem ich syn Władysław IV, następnie Michał Korybut Wiśniowiecki i Jan III Sobieski. Powszechnym było przekonanie, które w liście do Klemensa X wyraził król Michał Korybut Wiśniowiecki, o wstawiennictwie bł. Stanisława w czasie bitew wojsk polskich z turecką armią muzułmańską.
Głównym sanktuarium Świętego jest rzymski kościół św. Andrzeja na Kwirynale, gdzie spoczywają jego doczesne szczątki. W Rzymie, w celi, w której zmarł, urządzono kaplicę jemu poświęconą około 1700 roku. Głównym obiektem jest tam rzeźba dłuta Piotra Legros Młodszego, przedstawiająca „Śmierć św. Stanisława Kostki”.
W wywiadzie z roku 2006 zatytułowanym: Umiłował wolę Boga Ojca, z O. Kazimierzem Przydatkiem SJ, rektorem kościoła św. Andrzeja w Rzymie, rozmawiał O. Józef Augustyn 2006. Postawił mu pytanie: „Kim jest dla Ojca św. Stanisław Kostka?”. Zakonnik odpowiedział następująco: „Bliska jest mi jego duchowość, bo dla mnie ogromne znaczenie ma zarówno pobożność maryjna, jak i Eucharystia. W ikonografii Stanisław przedstawiany jest albo kiedy przyjmuje
od aniołów komunię świętą, albo gdy przyjmuje na ręce Dziecię Jezus od Maryi.
To są bardzo wymowne obrazy. I to mnie w nim najbardziej urzeka i dopinguje”
Kolejnym miejscem czci św. Stanisława Kostki jest jego pokój z czasów szkolnych w domu Kurrentgasse 2 w Wiedniu, gdzie w roku 1583 utworzono kaplicę ku czci Świętego, a po jego kanonizacji Maria Barbara Koller von Mohrenfeld w latach 1740 – 1742 ozdobiła ją bogatą sztukaterią.
W Polsce czczony jest w Starej Wsi na Podkarpaciu i w Jarosławiu jak i w innych miejscach Polski, w Przasnyszu, Rostkowie, Drobinie, Lublinie. Jest on także patronem katedry łódzkiej. Za patrona obrały go Seminaria diecezjalne, np. w Płocku czy Lublinie. Jest też czczony w nowicjacie jezuickim w Gdyni. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, koła ministranckie i młodzieżowe wciąż odwołują się do postaci świętego Stanisława Kostki. Także wiele kościołów w Polsce i szkół katolickich nosi imię świętego patrona Stanisława Kostki.
W Starej Wsi na Podkarpaciu w kaplicy nowicjackiej została umieszczona największa polska relikwia Świętego Stanisława Kostki. Jest to dwunastocentymetrowy fragment żebra. Relikwiarz wykonano w 1926 roku. Dwa drewniane złocone anioły podtrzymują trumienkę z relikwią, nad nią zaś znajduje się postać św. Stanisława Kostki.
W 1926 roku – 200 lat po kanonizacji część relikwii Św. Stanisława Kostki została sprowadzona do Polski, najpierw dla parafii w Rostkowie a później do innych miejsc. Przed II wojną światową relikwie Świętego posiadały m.in.: Bazylika Kolegiacka w Pułtusku, Wyższe Seminarium Duchowne w Płocku i Liceum św. Stanisława Kostki w Płocku. W latach 60. XX wieku biskup płocki Bogdan Sikorski przywiózł z Rzymu relikwie św. Stanisława dla około 40 kościołów i kaplic w Polsce.
Relikwie świętego patrona młodzieży znajdują się także w naszej szkole w KOSTCE Publicznym Liceum Ogólnokształcącym im. św. Stanisława Kostki w Krakowie na Kozłówce. Relikwiami świętego Stanisława pasowani są uczniowie szkoły.
W codziennej modlitwie prowadzonej przez radiowęzeł szkolny przez uczniów w KOSTCE Publicznym Liceum Ogólnokształcącym Jezuitów im. św. Stanisława Kostki w Krakowie modlimy się takimi słowami:
Święty Stanisławie, nasz Patronie KOSTKI
Ty byłeś odważny i wytrwały,
by pójść za swoimi pragnieniami
i rozwijać je w Towarzystwie Jezusowym.
Oddajemy Ci w opiekę Naszą szkołę i nas, którzy ją tworzymy.
Bądź nam patronem i Przewodnikiem,
Byśmy przez pracę, pomoc innym, wspólnotę i modlitwę
przybliżali się do Jezusa, naszego Pana.
Prosimy Cię, wstawiaj się za nami
i wyjednaj nam łaski potrzebne do podążania za pragnieniami.
Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen.
Święty Stanisławie Kostko, módl się za nami.
Pięknym akcentem było to kiedy absolwenci przyszli do szkoły i była prowadzona modlitwa przez radiowęzeł szkolny, oni z pamięci tę modlitwę odmawiali. Bardzo mnie to poruszyło.
Cyprian Kamil Norwid, urzeczony postacią świętego Polaka, napisał wiersz A ty się odważ;
oto jego fragment:
A ty się odważ świętym stanąć Pana
A ty się odważ stanąć jeden sam
Być świętym – to nie zlękły powstać z wschodem
To ogromnym być, przytomnym być!
Krocz – jasny, uśmiechnięty,
Na twarzy ten Chrystusa rys
Miłość
Święty aż po krzyż – przez krzyż – na krzyż!
Ty się wahasz? Ty się cofasz?
Ty się odważ świętym być!
Zakończę słowami tekstu opracowanego na podstawie publikacji: „Stanisław Kostka. Święty z Rostkowa”, Wojciecha Kućko:
Współcześni wspominają, że w kolegium w Wiedniu nazywano Stanisława „najlepszym”. Rzeczywiście, jego życie, krótkie, ale bogate, ukazuje, w jaki sposób zrealizował to wezwanie do bycia najlepszym. Wśród spraw świata nie było dla niego rzeczy niemożliwych – od nauki, przez pracę, aż po wyczerpującą i niebezpieczną podróż do Rzymu, by zrealizować swoje powołanie. To pierwsza cecha, która czyni Stanisława Kostkę szczególnie pomocnym dzisiejszym młodym ludziom – rywalizacja w osiąganiu dobra, mimo sprzeciwu świata, otoczenia.
Po drugie, wielokrotnie w swoich zapiskach notował jezuickie hasło: Laus Deo, czyli „Chwała Bogu”. Jak Ignacy Loyola, jego mistrz i przewodnik duchowy, jako młody jezuita, chciał tak żyć, „by przy ubogich środkach osiągać wielkie rezultaty”. Pokazał w ten sposób, jak życie wyznawcy Chrystusa, nawet wobec ubogich środków, może być „piątą Ewangelią”, która czasem bardziej przemawia niż najpiękniejsze słowa.
Wreszcie, po trzecie, trzeba wskazać, że św. Stanisław Kostka żył w czasie wielkiego ruchu odrodzenia Kościoła katolickiego po bolesnym fakcie reformacji. Zapewne nieprzypadkowo wybrał Towarzystwo Jezusowe, bo jezuici postawili sobie za zadanie strzeżenie czystości katolickiej wiary, we współpracy z Ojcem Świętym. Niewątpliwie, w obecnym czasie relatywizmu moralnego i postprawdy, nasz Święty może stać patronem troski o właściwą interpretację prawd wiary.
To szczególna okazja do przypomnienia sobie ciekawej postaci, jaką był św. Stanisław Kostka.
Od śmierci tego wyjątkowego patrona młodzieży (w tym jezuickich nowicjuszy) minęło w tym roku 456 lat. Jego determinacja w podążaniu za własnym powołaniem fascynuje do dzisiaj.
Dziś Święty Stanisław Kostka uczy zwłaszcza młodych ale także – nas dorosłych przede wszystkim całkowitego zaufania Panu Bogu. To jest wyjątkowe! Uczy także wytrwałości i dążenia do swoich celów, marzeń – którymi żyjemy pomimo różnych przeciwności. Zauważamy te cechy w życiu Św. Stanisława Kostki i chcemy, aby poprzez jego wstawiennictwo jako naszego patrona z każdym dniem wzrastać w dobru, doskonalić w sobie zaufanie Bogu a poprzez mądrą wytrwałość, dążyć do zbawienia ewangeliczną drogą miłości.
Niech św. Stanisław Kostka będzie dla nas takim naszym światłem w codziennym działaniu, byśmy z jego postawy czerpali nową inspirację.
Bazylika NSPJ, Kraków, 17 XI 2024r.